Wstajemy wcześnie, aby jeszcze przed wyjazdem zobaczyć zabytek, dla którego przyjechaliśmy do Casablanki. Łapiemy petti taxi (10 Dh) i po paru minutach ukazuje nam się drugi, co do wielkości na świecie meczet – Hassana II. Ogromny plac i rozmiary meczetu powalają. Wejście do środka trochę kosztuje, ale warto (60 Dh dla studentów). Zwiedzanie odbywa się zawsze z przewodnikiem. Zwiedzamy lśniącą salę modłów, sale ablucji oraz łaźnie. Wracamy do hotelu i czekamy do 15.00 na autobus (120 Dh + 5 Dh bagaż – 1os). Przejazd miał trwać 6 h potem nas poinformowano, że 7,5 h ale w końcu autobus się zepsuł i dopiero po północy docieramy do Essaouria. Jesteśmy przekonani, że czeka nas nocleg pod chmurką, ale jak przekonywała nas jedna z Marokanek zawsze ktoś czeka na turystów i rzeczywiście udaje się. Po negocjacjach udajemy się do wynajętego pokoju w marokańskim domu (50 Dh za osobę).