Pobudka 2.30. Kiedy sie to skonczy. Od momentu wulkanu Rinjani co pare dni wstajemy przed wschodem slonca. Ale coz musimy to zobaczyc. Zgodnie z mapka recznie przygotowana przez Alicje podazamy na punkt widokowy. Najpierw droga asfaltowa, ktora odchodzi od hotelu z posagiem jezdzce na koniu. Pozniej sciezka przez krzaki i po schodkach do 1 punktu widokowego. My idziemy do gory skalkami i znow sciezka przez krzaczki. Dochodzimy do punktu widokowego ktory jest ponizej - Penanjakan, gdzie okolo 200 osob, ktora przybyla tam wieloma jeepami podziwia wschod slonca. My sie na to nie piszemy wolimy w ciszy delektowac sie widokiem. Slocer wychodzi okolo 5.30 i na szczescie bo temperatura nie jest za wysoka. Powoli wracamy do wioski ta sama droga. Oczywiscie chcemy jeszcze wejsc na Bromo ale dopiero jak karawana jeepow z turystami odjedzie. O 12.00 wyjezdzamy busikiem (25.000 za os) do Probolingo bus terminal. Kupujemy bilet na nocny autobus lokalny do Yogakarty (85.000 za os).