Nadal zostajemy na wyspie. Jest jak w raju. Niestety dzisiaj leczymy troche oparzenia sloneczne. Wiaterek wieje i nie czuc goraca. To powodujeze juz po chwili skora jest spalona. Dzisiaj tylko jestesmy w cieniu i plywamy, nurkujemy. Ale slonce i tak doskwiera. Wieczorem soczek. z mango i dobra kolacyjka.