Wrażania/Wydatki

Polska, Kraków

Przejechano 22709 km

Wspomnienia i wrażenia z wyjazdu mamy cudowne. Na pewno kiedyś wrócimy w te miejsca. Zwłaszcza na północ Laosu i Wietnamu.
Wszystkie kraje są bardzo różnorodne.
Tajlandia kojarzy nam się z uśmiechem, głośnymi tuk-tukami, wspaniałymi świątyniami i rajskimi wyspami. Laos to jeszcze dziki, górzysty i spokojny kraj z bambusowymi chatkami, różnymi grupami etnicznymi, tysiącami mnichów buddyjskich oraz łódkami na Mekongu. Wietnam nas zaskoczył. Kojarzy nam się z wszechobecny hukiem, wspaniałymi potrawami, wąskimi a wysokimi domami w których zawsze odbywa się jakiś handel dodatkowo wszędzie tysiące pędzących motorów, które trąbią na każdym kroku. Kambodża doświadczyła wiele cierpienia przez ostatnie lata i kojarzy nam się z ofiarami wojennymi, żebrzącymi dziećmi i ogólną biedą. Na szczęście posiadają jedno z najważniejszych zabytków świata czyli Angkor Wat.

Jeżeli chodzi o wydatki to udało nam się przeznaczyć mniej pieniędzy niż obliczałam.
W relacji przy każdym noclegu, wstępie, transporcie zawarłam cenę.
Główne wydatki w złotówkach na 1os to:
- bilet lotniczy: 3000 zł
- szczepienia: WZW A i B (3 dawki): 450 zł
dur brzuszny: 150 zł
tężec, błonnica: 45 zł
grypa: 30 zł
- wiza Tajlandia na 60 dni, 2 wjazdowa: 200 zł
- wiza Wietnam 30 dni: 150 zł
- ubezpieczenie: 300 zł
- malarone 1 op. na wszelki wypadek, stosowane tylko w razie zachorowania: 150 zł

Wydatki na miejscu na 1os:
- wiza Laos: 30 $
- wiza Kambodża: 24 $
- lot Vientiane - Hanoi z Lao Airline: 156 $
- wszystkie inne wydatki: nocleg, transport, jedzenie, wstępy, wycieczki: ok 900 $
- dodatkowo pamiątki

Komentarze (5)

miku - 2009-03-08 23:30

Bardzo fajna relacja i bardzo dobre zdjęcia (jakim aparatem je robiliście?). Jeśli chodzi o południe Tajlandii to byliśmy w podobnych miejscach :). Życzę kolejnych ciekawych wypraw.

nasz - 2009-03-09 21:21

Oooo dziękujemy za miłe słówka!
Aparat to mała matryca (taka jak w aparatach canon eos 300 lub nikon d50 lub sony @350 lub pentax k20)
obiektyw stałoogniskowy 24mm (co odpowiada 38 mm na małym obrazku- taki kompakcik na szerokim kącie) o światłosile 1.4 (przydatne w portretach) oraz drugi obiektyw stałoogniskowy 100 mm (160 na małym obrazku- przybliża bardzo) i tyle.
trochę zabawy ze zmianą 2-óch obiektywów i zooooom w nogach ale coś za coś ;)
jęsli masz jakieś pytania co do sprzętu fotograficznego to pytaj śmiało, z przyjemnością pomogę!
pozdrawiamy Agata i Łukasz

Wielkie gratulacje super reportarz - 2009-04-16 13:07

Naprawde super relacja.Bardzo wyczerpujace informacje.powinniscie pisac przewodniki :) ale dziwie sie ze tak malo komentarzy. Ja mieszkam od 8 lat w USA ale mam juz po dziurki w nosie i ruszam w droge... bardzo mi sie wasza przygoda podoba i musle ze po kilkumiesiecznym pobycie w Oceanii (Fiji, Nowa zelandia , Australia) powtorze wasza trase w azji . Zobaczymy czy sie cos zmnienilo:) Jesli mozecie to napiszczie cos o zrodlach z ktorych czerpaliscie, czy moze szliscie za instynktem na miejscu. A co z ta trasa w innym okresie pora deszczowa. czy waszym zdanie wasz termin byl najlepszy. Pozdrawiam serdecznie i jeszcze raz gratylacje. Maciek

nasz - 2009-04-17 21:05

Dziękujemy jeszcze raz!
Co do pytań! Materiały z których korzystam to oczywiście informacje w necie ale również przewodnik Lonely Planet "Southeast Asia on a shoestring". Podróżowanie w porze deszczowej może być trochę uciążliwe zwłaszcza, że niektóre nasze odcinki były pokonywane w dżungli. Dojazd będzie na pewno utrudniony. Najlepsza pora to listopad-luty. Choć trzeba się liczyć z większą ilością turystów. Od marca do maja jest bardzo gorąco.
Mam nadzieję, że w czymś pomogliśmy
Agata i Łukasz

michal - 2009-10-30 12:02

Świetna relacja!!

nasz

Agata Adamczyk - Maj i Lukasz Maj

zwiedzili 10% świata (20 państw)