Idziemy do Informacji turystycznej. Musimy sie przyznac ze nie zarejestrowalismy sie i nie zaplacilismy 35p od os. Chcemy sie dowiedziec cos o okolicznych atrakcjach. Nie decydujemy sie na przejscie z jaskini Lumiang do Sumaging moze dlatego, ze widzielismy juz jaskinie nie raz i cenna dosc wysoka. A poza tym ja osobiscie nie lubie sie przeciskac :). Idziemy do wiszacych trumien. Droga nie jest trudna. Nalezy przejsc wzdluz kosciola Maryji niedaleko centrum a pozniej przez cmentarz i caly czas w dol do doliny Echo Valley. Na dwoch pionowych scianach skalnych widzimy podwieszone trumny. Maja po 50 lat i wyglada to dosc niesamowicie. Pozniej idziemy dalej strone jaskin. Trasa tez jest bardzo jasna. W informacji turystycznej najlepiej jest wziasc mapke. Idziemy droga w dol od naszego guest house'a i po 30 min jestesmy przy miejscu skad widzimy kolejne podwiedzane trumny. Pozniej skrecamy w lewo, po drodze jest znak do jaskin i najpierw wchodzimy do tzw. Lumiang Cave gdzie przy wyejsciu znajduja sie poustawiane trumny jedna na drugiej. Niektore z nich sa wcisniete w skale. Te juz sa znacznie starsze bo az 200 lat. Do nastepnej jaskini Sumaging Cave wchodzimy tylko do jej wjescia. Grupy z przewodnikami udaja sie dalej. My na to sie nie decydujemy.
Popoludnie to juz tylko dla nas drzemka, jedzenia, szwedanie sie po okolicy, internet i ogolnie blogi odpoczynek. Jest swietnie.