Dzisiaj ostatnie przygotowanie, krótsza wizyta w pracy i pociąg do Warszawy.
Szkoda, że tylko miesiąc no ale cóż więcej urlopu nie dostaniemy.
W planie mamy na następny dzień po przylocie do Jakarty przelot na Sulawesi. Tam spędzamy parę dni na uroczystościach pogrzebowych. Potem Bali, Lombok i mamy nadzieję, że trekking na wulkan Rijani oraz Jawa (z wulkanami Ijlen oraz Bromo).
Zobaczymy czy wszystko uda się zrealizować. Ale na pewno będzie to niezapomniana podróż.
Trzymajcie za nas kciuki!!
Uściski dla rodzinki i przyjaciół.
Agata i Łukasz